Ależ tu kurzem wszystko się pokryło ;-) Przymierzam się do ruszenia z tym blogiem na wiosnę, tak z kopyta :-) Trochę przeraża mnie blogger, za bardzo przywykłam do blox'a, ale może ogarnę, choć totalnie atechniczna jestem. Dziś spróbuję wrzucić kilka zdjęć. I wierzę, że się uda. Może na przekór szarościom za oknem trochę wiosny? Wiosna 2013 co prawda, ale coś czuję, że już niedługo ta 2014 będzie wyglądać podobnie.
Pozdrawiam.